A Conversation with Johnny Mathis

X

Privacy & Cookies

Ta strona używa plików cookie. Kontynuując, wyrażasz zgodę na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.

Got It!

Reklamy

Johnny Mathis jest najdłużej nagrywającym artystą w wytwórni Columbia. Oprócz wydania 79 albumów studyjnych i sześciu oryginalnych albumów świątecznych, ma na swoim koncie 50 przebojów na liście przebojów Billboard Adult Contemporary. Mathis ma na swoim koncie pięć nominacji do Grammy i trzy nominacje do Grammy Hall of Fame. Po prostu, jest artystą, którego produktywność i wpływy nie znają granic. Odkąd 62 lata temu Johnny Mathis szturmem zdobył świat muzyczny, stał się niekwestionowanym głosem romantyzmu. Jeśli jeszcze nie widzieliście tego wokalisty extraordinaire lub po prostu chcecie zobaczyć go ponownie, Johnny Mathis wystąpi 2 czerwca w Golden Nugget w Atlantic City. Mathis był na tyle uprzejmy, aby poświęcić czas na rozmowę ze mną o jego niezwykłej karierze. Mam nadzieję, że spodoba Ci się nasza dyskusja i nie zapomnij kupić biletów na jego występ 2 czerwca w Atlantic City, póki jeszcze możesz.

Twoja kariera obejmuje ponad 60 lat i pracowałeś z różnorodną grupą artystów w tym okresie czasu. Jestem pewien, że masz do opowiedzenia kilka niesamowitych historii. Czy rozważałeś napisanie autobiografii? Jeśli tak, to kiedy fani mogą się jej spodziewać?

Tak, zaczęłam i sputterowałam dwa lub trzy razy z różnymi ludźmi – kilkoma paniami z Wielkiej Brytanii, które udostępniły mi siebie, i kilkoma tutaj w USA. Wymaga to poświęcenia dużej ilości czasu. Ale wiem, że dla kogoś takiego jak ja, wiem, że to jest ważne. Ale (śmiech) ciągle odkładam to na później. Mam nadzieję, że zrobię to całkiem niedługo.

Mamy wspólną przyjaciółkę, Dionne Warwick, i uwielbiam twoje duety z nią. Wasze głosy pięknie się łączą. Co sądzisz o Dionne jako przyjaciółce i muzyku?

Mieliśmy dużo zabawy nagrywając piosenki razem w studio, na początku; i zrobiliśmy też wiele występów razem. Ona jest świetnym muzykiem, a to nie zawsze sprawdza się w przypadku piosenkarzy. Niektórzy z nas – i ja jestem jednym z winowajców – uciekamy z naszym głosem i nie musimy uczyć się zbyt wiele o muzyce poza śpiewaniem. Nigdy nie nauczyłem się czytać muzyki na wszystkich moich lekcjach śpiewu. Ona jest wyjątkiem. Dionne potrafi czytać muzykę i całe życie śpiewała na harmonii, a zaczynała od śpiewania muzyki gospel. Dionne jest tak wyjątkowa w moim życiu, muzycznie. Byłyśmy tak dobrymi przyjaciółkami i nadal nimi jesteśmy. Pamiętam, że podróżowałyśmy z nią po całym kraju. Byłyśmy na tak wielu występach, śpiewałyśmy w tandemie. Ja wchodziłam pierwsza i śpiewałam przez pół godziny. Potem przedstawiałam ją i ona śpiewała godzinę. Potem mieliśmy przerwę, a ja wracałem i śpiewałem. Potem zapraszałem ją z powrotem i śpiewaliśmy razem 15 lub 20 minut. To był wspaniały występ. Ludzie to kochali.

Wspomniałeś, że nie jesteś w stanie czytać muzyki. Czy kiedykolwiek chciałaś to zrobić?

Nigdy nie chciałam wkładać w to pracy, więc po prostu radziłam sobie dzięki mojemu głosowi. Przez lata brałam lekcje od różnych ludzi i naprawdę chciałabym nauczyć się czytać muzykę. Myślę, że to uczyniłoby mnie lepszym w tym, co robię. Prawdopodobnie otworzyłoby mi to muzycznie pewne drzwi, o których wcześniej nie myślałem. Rozmawiałem kiedyś z Pavarottim i on powiedział mi, że nie potrafi czytać muzyki, więc myślę, że jestem w dobrym towarzystwie (śmiech). Mam wszystkie swoje wymówki na to, że nie potrafię czytać muzyki. W przeciwnym razie, uwielbiałbym się uczyć.

Moim ulubionym muzykiem wszech czasów jest Barry Manilow, i on pokrył kilka twoich piosenek przez lata. Co sądzisz o Barrym i jego muzyce?

Jest wspaniałym piosenkarzem i autorem tekstów. Spotykam się z nim cały czas. Zawsze jest bardzo zatroskany o występy. Barry jest wspaniałym człowiekiem i kocha to, co robi. Jest strasznym piosenkarzem.

Zostałam wychowana przez mojego Ojca i jego męża i jestem zachwycona, że w 2015 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał orzeczenie, które rozszerzyło prawo do małżeństwa na pary tej samej płci. Był to przełomowy wyrok, który powstał dzięki skutecznemu ruchowi społecznemu, którego inspirującym świadkiem było wielu ludzi. Jednak świat nie zawsze był tak postępowy. W 1982 roku przyznałeś się do bycia gejem w wywiadzie dla US Weekly. Jaki rodzaj reakcji spotkał Cię, kiedy ujawniłeś tę informację?

Myślę, że ludzie tacy jak ja, którzy dorastają w oczach opinii publicznej, są bardzo zaniepokojeni naszą prywatnością, ponieważ to naprawdę wszystko, co nam pozostało, ponieważ wszyscy wiedzą o Tobie wszystko – z wyjątkiem kilku rzeczy, które są wyjątkowe i którymi niekoniecznie chcesz się dzielić. Kiedy już wszyscy znają ostatnie szczegóły twojego życia, wtedy idziesz z tym dalej. Nie lubię, gdy wszyscy wiedzą o wszystkim, co robię. Jednak jestem osobą publiczną, więc sobie z tym radzę. Zawsze myślisz, że ktoś cię nie polubi, bo jesteś czarny lub biały, hetero lub gej. Nie lubisz mylić różnych rzeczy. Przedstawiasz się jako istota, która śpiewa i to wszystko. Kiedy ludzie zaczynają wkraczać w twoje prywatne życie, jest to denerwujące, ale to idzie z terytorium.

Jakie są twoje przemyślenia na temat praw gejów i postępu, który został dokonany od czasu, kiedy po raz pierwszy się ujawniłeś?

Mój dobry Boże. Jeśli zamierzasz być częścią społeczeństwa, będziesz musiał cieszyć się wszystkimi wspaniałymi atrybutami, które są dostępne. Nikt nie powinien być pozbawiony czegokolwiek z powodu swoich preferencji seksualnych lub dlatego, że jest czarny lub biały lub z tego kraju lub z innego. Wszyscy jesteśmy na tym świecie razem i musimy być uważani za dobrych, uczciwych ludzi, tak długo jak nie wychodzimy na ulicę i nie walczymy z końmi. (śmiech)

Jest powiedziane, że w pewnym momencie zostałeś oznaczony jako następca Nat King Cole’a. Co sądzisz o Nat King Cole’u i jak wyglądały Twoje relacje z nim?

Był najdroższym, najsłodszym, najmilszym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek spotkałam w życiu. Uwielbiałam go. Od samego początku mojej kariery mówiłam wszystkim, których spotykałam, że jest moim ulubionym piosenkarzem. Bardzo dobrze się dogadywaliśmy i uwielbiałam przebywać w jego towarzystwie. Był najmilszym człowiekiem i najwspanialszym piosenkarzem, jakiego kiedykolwiek słyszałem. Był tak dobrym muzykiem, jak nikt na świecie.

Nagrałeś i wydałeś prawie 80 albumów, co jest monumentalnym osiągnięciem, o którym większość artystów nawet nie może marzyć. Czy w tym momencie Twojej kariery trudno jest wymyślać nowe pomysły na albumy, czy też zawsze masz coś w głowie?

Jedyną rzeczą, która jest dla mnie ważna jako wokalisty, jest dostępność dobrej jakości piosenek. Wytwórnie płytowe chcą, żebym śpiewała piosenki, które ludzie znają, a czasami nie jest to łatwe. Są piosenki, które dobrze pasują do mojego głosu, a innym razem jest to trudniejsze. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć dobre piosenki do końca mojej kariery. Niedawno rozmawiałem z moim kumplem Tonym Bennettem, który ma już 90 lat. On wciąż występuje i jest wspaniałym przykładem trwałego artysty, który wciąż śpiewa wspaniałe piosenki i cieszę się, że pozostaliśmy kumplami przez te lata.

Wcześniej w swojej karierze, wydałeś albumy w bardzo szybkim tempie. Na przykład, między 1963 a 1967 rokiem wydałeś 11 albumów w Mercury Records. Jak udawało Ci się nagrywać i wydawać nowy materiał tak często, jednocześnie koncertując? Wyobrażam sobie, że musiało to być wyczerpujące.

Wszystko zależy od tego, jaka jest muzyka, czy pasuje ci wokalnie i ile albumów masz zakontraktowanych do zrobienia. Wytwórnie płytowe jasno określają, ile oczekują od ciebie w danym okresie czasu. Przez te wszystkie lata miałem bardzo dobre relacje z moimi wytwórniami: Columbia i Mercury. Wiedzą, do czego jestem zdolny i wiem, czego ode mnie oczekują. Nigdy nie miałem z tym żadnego problemu. W pełni lubię to, co robię i jestem w stanie dotrzymać tego, do czego jestem zobowiązany. Jeśli możesz robić to, czego chce od ciebie wytwórnia, to jest to przyjemne i nie przeszkadza ci to. Oczywiście, jeśli nie jesteś w stanie tego zrobić, to już inna historia.

W dzisiejszych czasach Ty, jak i inni artyści, spędzacie znacznie więcej czasu nad albumami przed ich wydaniem. Czy tęsknisz za starymi czasami, czy uważasz, że to nowe podejście ma więcej sensu?

Cóż, to jest biznes płytowy i zmienił się z czasem. Są czasy, kiedy jesteś płodny przez cały czas. A są też inne czasy, kiedy tak nie jest, więc robisz to, co robisz. Nagrywanie to tylko jeden z aspektów moich umiejętności. Większość z tego, co robię, to występy na całym świecie. Nagrania są dużą częścią mojej kariery, ale są chwile, kiedy trzeba iść z prądem. Kiedy nie nagrywam, jestem w trasie. To jest ciągły przypływ i odpływ. Na początku mojej kariery, cała muzyka była w moim guście, więc dostałem wiele nagrań. Później już nie tak wiele.

Jack Blades, główny wokalista i basista Night Ranger, powiedział kiedyś, że „Wszyscy artyści powinni wciąż tworzyć, bo jeśli przestaniesz, umierasz w środku.” Jakie są twoje przemyślenia na temat tego sentymentu?

To się kręci wokół tego, czy jesteś fizycznie zdolny i w dobrym zdrowiu, czy nie. To jest najważniejsza rzecz, ponieważ nie będziesz miał ochoty na robienie czegokolwiek, jeśli nie będziesz zdrowy. A będąc wokalistą, masz jeszcze jedną rzecz, o którą musisz się martwić. Struny głosowe to ciało i krew, więc wszystko może się z nimi stać. Czasami jest to twoja wina jako wokalisty, innym razem nie. Kiedy głos zniknie, to już go nie ma i możesz nie być w stanie go odzyskać. Dbaj o to, co doprowadziło cię do tańca. To jest sytuacja typu cut-and-dried.

W 2017 roku wydałeś Johnny Mathis Sings The Great New American Songbook i myślę, że jest fantastyczna. Kiedy Babyface przyniósł ci te piosenki do nagrania, czy znałeś już wszystkie z nich, czy też musiałeś nauczyć się niektórych z nich od podstaw?

W większości przypadków nadążam za tym, co jest dla mnie dostępne. Ludzie tacy jak Babyface wiedzą, co działa dla mnie i ja też zawsze jestem w tym nastawieniu. Wytwórnia płytowa wie, co może sprzedać, a czego nie. To radość być w jego towarzystwie. To wspaniały człowiek i mam nadzieję, że nadal będzie zainteresowany współpracą ze mną. Jest niesamowitą osobą, która śpiewa, wspaniałym gitarzystą, producentem. Po prostu wspaniały muzyk i przyjemność z przebywania w jego towarzystwie. Nie mogę się doczekać ponownej współpracy z nim.

Czego fani mogą się spodziewać po następnym albumie Johnny’ego Mathisa?

Masz jakieś pomysły!? (śmiech) Tak to mniej więcej wygląda. Dostajemy pomysły od wszystkich rodzajów miejsc i ludzi. Zawsze fajnie jest przedstawić moją interpretację piosenek, które ludzie znają. Jednak raz na jakiś czas wpadniemy na coś, czego nikt nigdy nie słyszał, a ja mogę się tym zająć. Nigdy nie jesteś do końca pewien, czego będą od Ciebie wymagać jako od wokalisty. Najważniejszą rzeczą jest to, że musisz być zawsze gotowy, jako piosenkarz, aby skorzystać z muzyki, która się pojawia i która ci odpowiada.

Twoje świąteczne albumy odniosły ogromny sukces. Jak sądzisz, dlaczego muzyka świąteczna jest tak wyjątkowa i dlaczego trafia do tak wielu ludzi?

Mam dużo szczęścia. Po kilku przebojowych płytach zapytali mnie, co chcę robić dalej. Odpowiedziałem, że chcę nagrać świąteczną muzykę dla mojej mamy i mojego taty. Pochodzę z dużej rodziny i najważniejszą rzeczą dla dzieci jest czas Bożego Narodzenia. To oni sprawili, że ten czas w roku był wyjątkowy dla mnie i mojego rodzeństwa. Jedynym sposobem, w jaki mogłem im się odwdzięczyć, było zaśpiewanie kilku świątecznych piosenek. Miałem dużo szczęścia w wytwórni płytowej, że mogłem to zrobić i miałem szczęście, że ludziom podobała się moja świąteczna muzyka. Myślę, że to chyba będzie moje dziedzictwo. Ludzie znają moją świąteczną muzykę tak samo, jak znają moją muzykę pop.

Kocham musicale, a ty nagrałeś kilka albumów z utworami z Broadwayu. Jakie są niektóre z twoich ulubionych musicali?

O rany! Może West Side Story. My Fair Lady, South Pacific, i tak dalej, i tak dalej, i tak dalej. Wykonywałam tak wiele piosenek z przedstawień na Broadwayu. Ostatnio jestem trochę zdruzgotana, bo nie słyszałam żadnej muzyki z broadwayowskich przedstawień, która by mnie interesowała. Zawsze szukam, ponieważ piosenki z Broadwayu zawsze były częścią mojego katalogu muzycznego.

Hamilton jest ogromnie popularny. Jednak nie mam żadnego interesu, aby go zobaczyć, ponieważ wychowałem się na klasycznych musicalach, takich jak te, które wymieniłeś. Ponieważ Hamilton nie pasuje do tej formy, nie mam żadnego zainteresowania ani motywacji, aby go zobaczyć. To nie brzmi jak musical dla mnie, jeśli wiesz, co mam na myśli.

To są moje myśli dokładnie. W muzyce popularnej chodzi o zmianę. Jeśli poczekasz wystarczająco długo, to się zmienia. Publiczność ma tendencję do słuchania tego, co słyszy w radiu, a czasami, jak wspomniałeś, muzycznie nie jest to zbyt dobre. (śmiech) To jest dylemat każdego wokalisty. Wciąż szukasz i szukasz i w końcu znajdujesz coś wartego nagrania.

Co masz jeszcze do osiągnięcia w swojej karierze, a co chciałabyś zrobić?

Największą frajdę, jaką miałam przez te wszystkie lata, to śpiewanie z moimi przyjaciółkami: Dionne Warwick, Barbrą Streisand, Gladys Knight, i tak dalej, i dalej. To jest bardzo satysfakcjonujące jako wykonawca – pracować w tandemie z kimś innym. To jest to, co naprawdę cenię i mam nadzieję, że będę miała okazję robić tego więcej.

Mówiąc o wielkich kobiecych głosach, myślę, że Melissa Manchester jest niedoceniana jako wokalistka i autorka tekstów. Ma cudowny i potężny głos. Co sądzisz o Melissie?

Kocham Melissę. Byłam z nią w samolocie dawno temu, a ona i ja trafiliśmy na siebie. Jesteśmy bardzo wokalnymi ludźmi. Śpiewałem z nią i kochałem to i powiedzieliśmy, „Och, czy nie byłoby miło, gdyby to mogło się powtórzyć?” Wszyscy idziemy w swoich różnych kierunkach. Jeśli ktoś znajdzie odpowiedni czas i odpowiednią muzykę, zawsze możemy się spotkać. To zawsze jest z tyłu głowy, nawet jeśli z jakiegoś powodu to się nie wydarzy. Ludzie, którzy tworzą muzykę – zawsze jesteśmy szczęśliwi, gdy mamy szansę pracować razem.

Reklamy

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.