Jak Zamboni zmieniło grę dla lodowisk
The Ice Capades byli w Bostonie w Nowy Rok 1954. Tego wieczoru, Boston Bruins byli również zaplanowani do gry w Boston Garden. Obsługa techniczna bała się wyczyścić lód w ciągu zaledwie kilku godzin w ramach przygotowań do gry NHL przeciwko New York Rangers.
To był pracochłonny proces, wymagający łopat, mioteł, ściągaczek i pchania małych ręcznych pługów wokół, aby oczyścić powierzchnię. To działało – w pewnym sensie – ale lód zazwyczaj miał nierówne wykończenie i miał tendencję do bycia wyboistym, co mogło spowodować, że krążek odbijał się w nieoczekiwany sposób, a łyżwiarze tracili równowagę.
Na szczęście Bob Skrak pracował dla Ice Capades tego dnia. Obsługiwał on nowy sprzęt, który wygładzał lód dla łyżwiarzy figurowych, dzięki czemu był on tak czysty, jakby był świeżo zrobiony. Zarząd Bruins natychmiast zwrócił na to uwagę i zamówił urządzenie. Został on dostarczony do drużyny jesienią.
Ten słynny kawałek sprzętu-Zamboni Model E21, pierwszy używany przez drużynę NHL-był game-changerem. Przez lata jeździł nim po Boston Garden Lelo Grasso, który zręcznie przechylał swoją charakterystyczną fedorę w stronę tłumu, gdy okrążał lód. W 1988 roku, kiedy Boston Bruins zamówili nową maszynę, wysłali Model E21 z powrotem do fabryki Zamboni w Paramount, Kalifornia, aby został odrestaurowany. Jest teraz w kolekcji Hockey Hall of Fame w Toronto, Kanada.
Wynaleziona przez Franka Zamboni, tytułowa maszyna do usuwania lodu obchodzi w tym roku 70 rocznicę. Złożył on wniosek o swój pierwszy amerykański patent w 1949 roku, na ten innowacyjny pomysł, który całkowicie zmienił sporty zimowe poprzez nadanie rozdrobnionym powierzchniom lodu świeżo zamrożonej gładkości w ciągu kilku minut.
„W tamtym czasie, on po prostu próbował zająć się swoją potrzebą,” mówi Frank Zamboni, wnuk wynalazcy i obecnie prezes Zamboni Company. „Widział potrzebę dla lodowiska, które posiadał z bratem i kuzynami z powodu wymagań czasowych. Zamiast zajmować 1 1/2 godziny na czyszczenie lodu, był to czas, który ktoś mógł zapłacić za jazdę na łyżwach.”
Wbrew powszechnemu przekonaniu, maszyna Zamboni nie została wynaleziona w Kanadzie – miejscu śniegu i lodu – ale w Południowej Kalifornii – krainie słońca i zabawy. The starszy Zamboni operować lód wytwórnia w Paramount. Gdy nowoczesne urządzenia chłodnicze stały się bardziej popularne, mógł zobaczyć jak jego biznes topnieje jak, no cóż, lód w kalifornijskim słońcu.
Więc Zamboni zdecydował się na dywersyfikację w 1939 roku otwierając małe lodowisko, obecnie znane jako Paramount Iceland. W miarę upływu czasu, widział potrzebę szybkiego czyszczenia lodu, więc zaczął improwizować z nadwyżek wojennych sprzętu. Dziesięć lat później Zamboni wymyślił prototyp, który, jak opisuje patent, „działa automatycznie, aby golić lód, przenosić go do dużego zbiornika przymocowanego do pojazdu, a następnie wyciskać cienką warstwę wody na powierzchni lodu, aby zapewnić jak nową powierzchnię, gdy woda jest zamarznięta.”
„Wiele się nauczył z tej pierwszej maszyny, Modelu A”, mówi Paula Coony, menedżer marki w Zamboni. „To była największa maszyna jaką kiedykolwiek zbudował, jedyna w swoim rodzaju. Wszystko było zbudowane z nadwyżek wojennych. Było tam nawet podwozie z bombowca Douglas!”
Zamboni zaczął udoskonalać swój wynalazek, aby działał bardziej wydajnie. Jedną z pierwszych rzeczy jaką zrobił była zmiana podwozia. Zamboni zbudował Model B używając Willysa Jeepa jako ramy. Ta innowacja zapewniłaby charakterystyczny wygląd maszyny przez następne kilka lat.
Na początku Zamboni myślał tylko o stworzeniu lepszej maszyny dla swojego lodowiska. Jednak właściciele innych aren widzieli sprzęt w akcji i chcieli go do własnego użytku. Wtedy, w 1950 roku, olimpijska gwiazda łyżwiarstwa Sonja Henie ćwiczyła na Islandii i była świadkiem jak wynalazek Zamboniego zamieniał szorstki lód w gładką powierzchnię. Zamówiła dwa na swoje europejskie tournée.
Sprzedaż powoli wzrastała, gdy wieść o tym się rozeszła, a sporty na lodzie stały się bardziej popularne w latach 50. Fortuna wzięła się w garść w 1960 roku, kiedy w Squaw Valley w Kalifornii odbyły się Zimowe Igrzyska Olimpijskie, uzupełnione o szeroko zakrojoną relację telewizyjną. Drużyna hokejowa USA po raz pierwszy zadziwiła świat zdobywając złoty medal na czystym lodzie przygotowanym przez maszyny Franka Zamboni.
„Im więcej ludzi to widziało, tym lepiej się to sprzedawało” mówi wnuk Frank.
Biznes szybko się rozwijał. Kanada, miejsce narodzin hokeja, była ważna dla sukcesu firmy. W 1967 roku, Zamboni otworzył swój pierwszy zakład produkcyjny na północ od granicy. Dzisiaj, ten zakład znajduje się w Brantford, Ontario, miejscu urodzenia „The Great One,” Wayne Gretzky, the NHL’s all-time leading scorer.
Młodszy Frank wyruszył na północ w 1983 roku. Pomógł zbudować fabrykę w Brantford i wzmocnić pozycję firmy na tym kluczowym rynku. Chociaż Kanada ma jedną dziesiątą populacji Stanów Zjednoczonych, ma trzy razy więcej lodowisk niż jej sąsiad z południa.
„Powodem dla którego przyjechałem do Kanady było znaczenie tego rynku,” mówi prezes Zamboni. „Jest on największy na świecie. Hokej jest fundamentalny w tej kulturze. Jako obywatel Kanady teraz, jak również Amerykanin, zdaję sobie sprawę jak ważny jest hokej i łyżwiarstwo tutaj.”
Wynalazca, który zmarł w 1988 roku, fiddled z jego projektami przez całe życie. Stworzył nawet sprzęt, oparty na jego oryginalnej jednostce do czyszczenia lodu, do, jak opisuje patent z 1978 roku, „kładzenia i podnoszenia pasów sztucznej trawy” na stadionach baseballowych i piłkarskich. Jego ostatni patent w 1983 był dla maszyny do usuwania lodu, która usuwała nagromadzony lód wzdłuż desek na arenach.
The Zamboni Company pozostaje firmą rodzinną do dziś. Sprzedaż jest globalna teraz z różnymi maszynami Zamboni i sprzętem specjalnie zrobionym dla różnych rynków. Podczas gdy firma nie ujawnia liczb produkcyjnych, potwierdza swoją dominację na rynku.
„Z 500 do 600 maszyn do czyszczenia lodu wyprodukowanych przez wszystkich producentów dzisiaj, my produkujemy większość z nich”, mówi Coony. „I wszystkie one są budowane ręcznie. Każda z nich jest budowana na zamówienie.”
Tak jak Frank Zamboni 70 lat temu.