Star Wars: Keira Knightley Thought She Played Padme in Phantom Menace
Keira Knightley pamięta tak mało o swojej roli w Star Wars: Episode I- The Phantom Menace, że ankieter musiał powiedzieć jej imię postaci. Knightley zyskała sławę na początku lat 2000 po zagraniu w serii hitów, w tym Bend it Like Beckham, Love Actually i oryginalnej trylogii Piratów z Karaibów. W pewnym momencie, w połowie XXI wieku, była uważana za jedną z największych gwiazd na świecie. Ostatnio jednak wolała wystąpić w mniejszych, bardziej kameralnych dramatach, aby pokazać swój zakres dramatyczny.
Ale jedna z jej wczesnych ról była w największej franczyzie ich wszystkich, grając Sabe obok Padme Amidala Natalie Portman w pierwszym prequelu Gwiezdnych Wojen. Pierwotnie przedstawiona jako jedna z służebnic, Sabe staje się również wabikiem Padme w całym filmie. Knightley została obsadzona w tej roli ze względu na jej fizyczne podobieństwo do Portman w tamtym czasie i była na tyle przekonująca w tej roli, że nawet oszukała niektórych widzów, gdy była pod makijażem. Gdy stała się już wielką gwiazdą, fani przypomnieli sobie o niej w Gwiezdnych Wojnach: Widmo Widmo, a postać stała się czymś w rodzaju pomniejszej ikony w uniwersum Gwiezdnych Wojen w rezultacie.
Teraz, w wywiadzie z Coming Soon, Knightley udowodniła, że bardzo mało ją obchodzi uniwersum Star Wars, myląc się co do tego, czy grała Padme czy nie, i potrzebując prowadzącego wywiad, by przypomniał jej, kogo grała. Prowadzący wywiad wspomina o tym, że postać Knightley, Sabe, mogłaby powrócić, biorąc pod uwagę, że przeżyła wydarzenia z prequeli, w przeciwieństwie do Padme, co prowadzi aktora do wskoczenia na scenę i zapytania czy grała Padme czy nie. Reszta wymiany zdań jest już tylko gorsza, z Knightley wybuchającą śmiechem na sugestię ponownego wcielenia się w tę rolę. Całość możecie przeczytać poniżej:
Kogo grałam? Czy nie byłam Padme?
Nie, byłaś jej służebnicą Sabe.
Oh ja byłam Sabe? Ok. Wiesz, widziałam ten film raz. Myślę, że miałam 12 lat, kiedy go zrobiłam, i widziałam go rok później i nigdy więcej go nie widziałam. Więc grałam Sabe i ona nie umarła? Ok. Mam nadzieję, że żyła długo i szczęśliwie gdzieś na planecie daleko, daleko stąd.
Czy były jakieś rozmowy na temat powtórzenia roli?
Powtórzenie postaci, której imienia nawet nie pamiętam? Nie, nie było. Ale powinny być. Jestem pewien, że jej życie było długie i interesujące. Jak miała na imię? Sabe?
Jest to przezabawna, aczkolwiek lekko wywołująca cringe wymiana zdań, która udowadnia, że Knightley należy do kategorii Harrisona Forda – aktorów, którzy pojawili się w Gwiezdnych Wojnach, ale tak naprawdę nie przejmują się swoją rolą ani domniemanym miejscem swojej postaci we wszechświecie. W przeciwieństwie do kogoś takiego jak Mark Hamill, który zawsze z entuzjazmem dzieli się swoimi przemyśleniami na temat tego, co powinno było się stać z jego postacią, jak i z każdą inną, w filmach Star Wars. Dla Knightley, rola była tak dawno temu, i tak nieistotne, że nie wydaje się dbać.
Clearly, Knightley nie będzie wracać do uniwersum Star Wars w najbliższym czasie, choć nie będzie to szok dla nikogo, biorąc pod uwagę, że Sabe jest ledwie centralną postacią we franczyzie. A z uniwersum skupiającym się bardziej na tytułach telewizyjnych, poza nadchodzącym samodzielnym filmem Taika Waititi’ego Star Wars, nie powinno być potrzeby, aby Disney kontaktował się z aktorami, aby odtworzyć postacie poboczne z Star Wars: Episode I- The Phantom Menace.
Source: Coming Soon
Daniel Gillespie był pisarzem i redaktorem przez ostatnie 11 lat dołączając do Screen Rant w maju 2020 roku. Jako starszy pisarz wiadomości filmowych i telewizyjnych dla witryny, szczególnie lubi pisać o Kubricku, Villeneuve, Nolanie, Wesie Andersonie i Edgarze Wright. Więcej jego tekstów można znaleźć na stronie dan-gillespie.com
More From Daniel Gillespie
.