💞 10 rzeczy, które kocham w sobie
Chciałabym móc powiedzieć, że ta lista przyszła mi łatwo, ale niestety nie. Uwielbiam jednak ten pomysł! Dostałam go od Gallantly Gal. Ty też musisz to zrobić. Potem opublikuj to dla świata, żeby zobaczył! I nie, nie możesz „zrównoważyć” tego postem o nazwie „10 rzeczy, których w sobie nienawidzę”!
/1/ Lubię rozśmieszać ludzi.
Na studiach pamiętam, jak nasz profesor się zdenerwował i w klasie zrobiło się niezręcznie. Po prostu nie rozumieliśmy tego, co próbował nam wytłumaczyć. To były zajęcia z antropologii medycznej, a on był młodym profesorem i był sfrustrowany. Odwrócił się do nas plecami i stanął przed tablicą, jakby tak bardzo był przygnębiony.
A ja powiedziałam, „Dr. Kozak,” głosem małej dziewczynki, „czy jest pan na nas zły?”
Wszyscy się śmiali i on też. Patrzyliśmy jak jego ramiona opadają, a on się odwrócił, „Nie…” i wtedy zaczęliśmy od nowa.
Ale to się nie sprawdza, zdajesz sobie z tego sprawę. Na spotkaniu nauczycieli wiele lat temu, na wyspie Whidbey, w stanie Waszyngton, byłem nauczycielem stażystą odwiedzającym szkołę. Pomyślałam, że zabawnie będzie przedstawić się jako: „Cześć, jestem Lani i jestem alkoholiczką”. Wiesz, tak jak to się robi w Anonimowych Alkoholikach! NIKT się nie śmiał, mimo że już wcześniej się z tego śmiałam.
Więc, zbombardowałam. Cringe worthy, breaking out in a sweat, let me crawl under something, bombed. I am an ee-dee-iot.
/2/ I’m a risk-taker (see above).
Odkryłem to, kiedy folks freaked out upon hearing that I went to a college in a different state without ever seeing it first. Potem zrobiłem to ponownie, gdy przeniosłem się do Eugene, Oregon, a później Siem Reap, Kambodża. Chociaż myślę, że teatr w szkole średniej pomógł mi być bardziej nieustraszonym. Na scenie wiele się zawodzi, a krytyka może być druzgocąca. Ale nie wiem, upadasz i wstajesz, i zdajesz sobie sprawę, że to część życia.
I tak, prawie zawsze najpierw wypytywałem faceta. (I nie, oni z pewnością nie zawsze mówili „tak”.)
/3/ Jestem ciekawa, kreatywna i otwarta.
Zdecydowanie NIE jestem jedną z tych osób, które czytają tylko z konkretnego gatunku. Uwielbiam odkrywać wzajemne powiązania między pozornie różnymi dziedzinami. Lubię się uczyć.
I zawsze, gdy poznaję kogoś nowego, uwielbiam zadawać pytania. Jeśli jestem w nastroju, mogę naprawdę poznać kierowcę taksówki lub Grab.
Oczywiście, ten jeden raz, kiedy byłem w Las Vegas i dowiedzieliśmy się, że taksówkarz był naćpany koką, to było trochę przerażające, bo nie chciałem umrzeć tej nocy.
/4/ Jestem dość spostrzegawczy.
To jest świetne do komplementowania innych. W 98% przypadków wiem, kiedy moi studenci lub koledzy z pracy zrobili sobie fryzurę. I nie mogę się powstrzymać od komplementowania obcych ludzi za ich buty lub sukienkę lub cokolwiek innego.
Ale to jest coś, co odkryłam o sobie, kiedy wskazałabym coś mojemu BF, a on by tego nie zauważył! I’m like, „Jak mogłeś nie zauważyć różowego pudla w koszyku?”
Lubię też studiować ludzi, co zalecali moi nauczyciele dramatu w szkole średniej i na studiach. To świetna zabawa.
Oh, ale wiesz co? Powiedziano nam to również, kiedy byłem na szkoleniu dla nauczycieli waldorfskich. Więc mówiono mi to często, a teraz lubię myśleć, że jestem w tym naprawdę dobra. Ale to jest część mojej pracy, po tym wszystkim, dobrze jest zobaczyć, kiedy jeden z twoich uczniów jest chory lub w dół i poza. Teraz uważam bycie spostrzegawczym i zwracanie uwagi za jedną z moich supermocy.
/5/ Jestem niezależnym myślicielem.
W szóstej klasie, musieliśmy wziąć te testy dla stanu Hawaje, a jeden z nich był ocena pisania. Pamiętam swoją opinię, bo byłam z niej taka dumna. Wydruk dał mi ponadprzeciętny wynik ogólny i stwierdził, że mam silne opinie, jak również. W rzeczywistości, tak bardzo podobała mi się ta ocena, że ją zachowałem, co jest dla mnie rzadkością, ponieważ zazwyczaj nie zachowuję tego typu rzeczy.
Oczywiście, jeśli idziesz pod prąd tłumowi, przygotuj się na to, że zostaniesz niezrozumiany!
/6/ Mogę słuchać lub mówić. Mogę być liderem lub naśladowcą.
W rezultacie ludzie nie wiedzą, gdzie mnie umieścić. Witaj, INFJ. Podoba mi się, że potrafię robić jedno i drugie. Czasami zaskakuję ludzi i uważam to za wzmacniające.
/7/ Lubię czytać i pisać.
To brzmi lamersko i może dla kogoś innego jest, ale nie wyobrażam sobie nie robić tych rzeczy. Czują się one jak koła ratunkowe dla zdrowia, szczęścia i innych rzeczy, które robisz z konieczności. Pamiętam rozmowę z kolegą, który powiedział, że wolałby obejrzeć film niż przeczytać książkę. Whataaaat?
/8/ I’m all about growing old gracefully.
Nie jestem pewien, dlaczego tak jest. Myślę, że ma to związek ze spotkaniem kilku naprawdę bajecznych starszych pań dzięki mojej podróży expat. Dwie z moich przyjaciółek są w swoich „złotych latach” i znalazły wspaniałych partnerów w ciągu ostatnich kilku lat. It stomps on the stereotyp once you reach a certain age that you can’t or won’t find love.
My closest friends in Cambodia and Ecuador were of retirement age. W kobiecej grupie pisarzy, którą pomogłam założyć w Chiang Mai, byłam najmłodszą osobą, a wysłuchanie ich historii było dla mnie zaszczytem. Po prostu tak się ułożyło. Nie szukam najstarszej osoby w pokoju i nie kieruję się w jej stronę.
/9/ Lubię być sobą.
Nie, nie wyszedłem z łona matki i nie poszedłem, „Ta-da!”. Akceptacja siebie zajęła mi dużo czasu, ale cieszę się, że to zrobiłam, ponieważ uwolniło to całą tę energię i przestrzeń, którą teraz wykorzystuję w kierunku innych bardziej produktywnych rzeczy.
Chciałabym dać mojej młodszej jaźni radę, a nawet innym młodszym kobietom, ale czuję, że „rozgryzanie siebie” i akceptacja siebie to samotna podróż. I nie oszukuję się myśląc, że nie będzie innych gór do zdobycia w przyszłości.