Czy prysznice ślubne to przestarzała tradycja?
Powitania ślubne ewoluowały dziś od ich tradycyjnego celu jako sposobu na zgromadzenie „trousseau” przedmiotów, które historycznie składały się na posag panny młodej – rzeczy takich jak bielizna, pościel i artykuły gospodarstwa domowego. Oczywiście posagi nie są już czymś oczywistym, a coraz więcej par decyduje się na ślub w późniejszym okresie życia, więc nie każdy czuje potrzebę organizowania prezentowego prysznica przedślubnego. W związku z tym nasuwa się pytanie: Czy ślubne prysznice to przestarzała tradycja? Czy (nieco niezręczna) koncepcja rozpakowywania prezentów w obecności przyjaciół i rodziny nie wydaje ci się idealna?
Nawet jeśli czujesz się w ten sposób, prysznice ślubne nie wydają się być nigdzie w najbliższym czasie. Z pewnością nie musisz go mieć, ale przeszły one długą drogę od czasów posagów i mogą być wspaniałym sposobem na przedstawienie dalekich przyjaciół, zjedzenie ciasta i uczczenie zaręczyn. Plus, opcje tematów i działań są nieograniczone, więc nigdy nie musi to być tylko grupa kobiet siedzących wokół patrząc jak otwierasz prezenty. Zorganizuj wspólny prysznic dla par lub imprezę w barze. Wybierz się na plażę lub na degustację wina. Teraz brzmi to trochę bardziej atrakcyjnie, prawda?
A jeśli czujesz się trochę winny z powodu pojawienia się chciwości prosząc o więcej prezentów, nie ma takiej potrzeby. Nawet jeśli jesteś ustatkowany lub już mieszkasz ze swoim partnerem, prysznic (i prezenty ślubne w ogóle) to świetny sposób, aby uaktualnić swoje artykuły gospodarstwa domowego, poprosić o prezenty pieniężne (witaj, nowy samochód!) lub nawet wesprzeć niesamowitą sprawę charytatywną. Jeśli prysznic jest dla ciebie ważny (lub dla ukochanej osoby, która jest gospodarzem), zaszalej i urządź prysznic swoich marzeń.
Czy organizujesz prysznic dla przyszłych małżonków? Przeczytaj tutaj najważniejsze „dos” i „don’ts”.