Detroit Tigers: Mike Ilitch wstydziłby się imperium, które zbudował
Mike Ilitch wstydziłby się tego, czym stały się jego ukochane Detroit Tigers pod czujnym okiem jego syna Chrisa Ilitcha.
Detroit Tigers zawsze trzymali dużą część serca Mike’a Ilitcha. Kochał jego Detroit Red Wings, organizacji, którą zbudował od podstaw, ale Tygrysy zawsze czuł się jak Mr I’s first love.
Mr Ilitch i gra w baseball mają głębokie korzenie. Ilitch próbował swoich sił jako gracz mniejszej ligi w systemie Detroit Tigers w 1952 roku, rok po powrocie do domu z czteroletniej służby w Korpusie Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Podczas swojej czteroletniej kariery jako gracz mniejszej ligi, czteroletnia kariera Ilitcha dobiegła końca po doznaniu kontuzji kolana. Mike grał również w organizacjach New York Yankees i Washington Senators’ po jego stint z Detroit Tigers.
To było tylko dopasowanie, że Tygrysy były pierwszą organizacją, która zaoferowała Ilitchowi ten kontakt $3000 po powrocie do domu po służbie dla swojego kraju. The Detroit native would later be fixated on turning the city around.
Mr I was an entrepreneur founding Little Caesars Pizza, and scratching enough money together to buy the Red Wings in 1982. To była franczyza, która potrzebowała pełnej przebudowy. W 1983 roku Detroit Red Wings 'załatwili’ draftując Steve’a Yzermana, chociaż mieli swoje celowniki ustawione na lokalny produkt, Pat LaFontaine.
LaFontaine nie urodził się w Michigan, ale dorastał w Waterford, MI, gdzie grał w swojej mniejszej lidze hokeja. Rzeczy zawsze dzieją się z jakiegoś powodu; wybór Yzermana z następnym wyborem był najlepszą rzeczą, jaka kiedykolwiek przytrafiła się Detroit Red Wings.
Jak Ilitch i jego zespół budowali Red Wings w wieloletnią potęgę, legendarny właściciel zaczął mieć aspiracje do odbudowy swoich ukochanych Tygrysów. Więc jak każdy wielki przedsiębiorca, on invested.
Precyzyjnie dziesięć lat po zakupie Red Wings, Mr.I kupił Detroit Tigers. W tym czasie, Detroit miał Cecil Fielder uderzając bomby, ale również posiadał starzejącego się Lou Whitaker i Alan Trammell.
To był klub piłki, który miał wejść długą przebudowę, a Mr. I zrozumiał, że był wygodny z tym po odziedziczeniu zespół hokeja, który potrzebował tego samego czułą miłość i opiekę dziesięć lat przed.
The Detroit Tigers pod własnością Mike Ilitch będzie znosić dwanaście przegrywających sezonów „w ciągu pierwszych trzynastu lat przed zespół zaskakująco maszerował do World Series wygląd w 2006 roku. Jedyny zwycięski rekord przed 2006 rokiem miał miejsce w 1993 roku. Przez całe lata 90. Detroit Tigers regularnie plasowali się w pobliżu dna w całkowitej frekwencji.
Pan I cierpiał przez mnóstwo chudych lat, jeśli chodzi o dolną linię, ale był w stanie utrzymać statek na powierzchni, a fani wychodzili falami od 2006 do 2018 roku, często mieszcząc trzy miliony fanów na sezon. A far cry from the one-million throughout the 90s.
After building Comerica Park in 2000, the Detroit Tigers were able to host the 2005 Major League Baseball All-Star Game. The Ilitches były wreszcie umieszczenie miasta Detroit z powrotem na mapie krajowej.
To był kierownik Jim Leyland, który head-manned Detroit Tigers przez mid-’00s. Weteran manager przypominał wielu fanom legendę, Sparky’ego Andersona. Niestety, Leyland zbliżył się dwa razy, ale nie był w stanie przynieść tytułu z powrotem do Detroit.
Podczas tych lat, Ilitch zapewnił General Manager (GM), Dave Dombrowski, z otwartą książeczką czekową. W 2005 roku Detroit Tigers uplasowali się na 22. miejscu wśród najbardziej wartościowych drużyn w baseballu, a mimo to właściciele byli nastawieni na wygrywanie za wszelką cenę.
The Detroit Tigers często wydawali tyle samo, a w wielu przypadkach więcej niż New York Yankees, Boston Red Sox i Los Angeles Dodgers w całkowitej pensji zespołu.
To niesamowite mieć właściciela lub grupę właścicielską, która chce wygrać. Niektórzy właściciele prawdopodobnie nie są prawie zainwestowani w wygrywanie tak długo, jak franczyza wyściela ich portfele *cough* (Ford’s).
Mike Ilitch byłby zawstydzony tym, czym stały się Detroit Tigers.
Od czasu przejęcia funkcji prezesa i dyrektora generalnego Ilitch Holdings, Inc, Chris Ilitch jest o wiele bardziej od cyfr, nie inwestując nic jako fan, zwłaszcza jeśli chodzi o Detroit Tigers. Tygrysy były przygotowane do uruchomienia na World Series rok po roku od Chirs przejął to było fire sale.
Odbudowa Detroit Tigers właśnie zarobił sobie pierwszy ogólny pick w MLB Draft po ledwo topping ich 2003 zwycięstwo sumie 43. W zeszłym sezonie Tygrysy zakończyły rozgrywki z rekordem 47-114 i mało prawdopodobne było, że w sezonie 2020 zrobią to znacznie lepiej.
Niestety w przeciwieństwie do Detroit Red Wings, Tygrysy nie były w stanie tego zrobić. Były szmery o Tygrysy są na sprzedaż wkrótce jako Ilitch priorytety jego nowe „dziecko” Little Caesars Arena (LCA), a to obejmuje również Red Wings. Samo to wystarczy, by pan I przewrócił się w grobie. Nigdy nie rozważałby sprzedaży swoich ukochanych Tigers.
Mike byłby zażenowany brakiem postępu, jaki „District Detroit” widział pod kciukiem swojego syna. Na budowę LCA i okolicznych terenów wydano mnóstwo dolarów z podatków, a mimo to nic po budowie areny nie wydaje się być zagospodarowane. Jeśli Mike nadzorowałby ten projekt, wszystko zostałoby zrealizowane.
The Ilitches byli w centrum odmłodzenia centrum Detroit wraz z Danem Gilbertem. The Ilitches całkowicie odnowiony i odnowiony Fox Theatre wraz z przeniesieniem Ilitches Holdings, który obejmuje Olympia Entertainment i Little Caesars siedziby do centrum Detroit.
The Detroit Tigers są w trakcie długiej przebudowy, a ostatnie plotki mówią, że co najmniej ośmiu właścicieli drużyn nie chce mieć sezonu w 2020 roku, a ja nie mogę pomóc, ale myślę, że Chris Ilitch jest jednym z nich.
Z Tygrysami zmagającymi się z przyciąganiem każdego rodzaju frekwencji w regularnym roku i zmuszonymi do gry bez fanów w 2020 roku, zabije to ich strumień przychodów. Tygrysy nie mają własnej sieci telewizyjnej, na której mogliby się oprzeć, jak New York Yankees i sieć YES.
Ilitch ma nadzieję, że liga nie wystartuje ponownie do 2021 roku, więc organizacja nie jest zmuszona do płacenia Miguelowi Cabrerze i Jordanowi Zimmermannowi lukratywnych pensji przy ograniczonym strumieniu przychodów.
Powiem tak; Mike Ilitch byłby pro-play. Chciałby powrotu baseballu; nie byłby jednym z rzekomych ośmiu właścicieli, którzy mają nadzieję na brak sezonu, to jest gwarancja. Byłby zażenowany niechęcią tego reżimu do wydawania pieniędzy wraz z negocjacjami pomiędzy właścicielami a związkiem graczy.