Dlaczego ludzie naprawdę mają sprawy
„Po prostu nie wiem, co jest z nim nie tak. To znaczy, jesteśmy małżeństwem od 25 lat, a to zaczęło się dziać dopiero w ciągu ostatnich kilku. Ale to się ciągle dzieje, pomimo jego obietnic, że przestanie.”
Julie spojrzała na podłogę.
„Julie, jak wyglądało wasze wspólne życie, zanim to wszystko zaczęło się dziać?”
Spojrzała w górę, a potem w dal ode mnie, jakby patrzyła w przeszłość: „Pobraliśmy się młodo, założyliśmy rodzinę, chodziliśmy do kościoła. On piął się po szczeblach kariery w korporacji. Ja zajmowałam się dziećmi. Powiedziałabym, że byliśmy całkiem normalni. Jasne, że się kłóciliśmy. Mieliśmy okresy dystansu, ale nic poważnego – przynajmniej tak mi się wydawało.”
„Potem wszystko się zmieniło. Odkryłaś… coś.”
Pomimo oczywistego smutku, prawie się roześmiała: „To typowe! Mój mąż drzemał w niedzielę po południu i zostawił swój telefon na blacie kuchennym. Pojawił się tekst, a ja go przejrzałam. Było tam napisane: 'HOW ABOUT LUNCH NEXT SAT? Przez chwilę nie myślałam o tym, ale wtedy moja ciekawość wzięła górę nade mną. Spojrzałam, czy nie wchodzi do pokoju i kiedy wydawało mi się to bezpieczne, sprawdziłam jego telefon. Oczywiście, od dłuższego czasu pisał smsy na ten numer. Nie mogłam się powstrzymać. Zadzwoniłam pod ten numer i odebrała jakaś kobieta. Zapytałam, kto to jest, a ona się rozłączyła. Wpadłam w panikę. Natychmiast obudziłam męża i powiedziałam mu, co się stało. Na początku zaprzeczał wszystkiemu, ale po chwili go zmusiłam i przyznał się, że miał romans ze współpracownikiem przez ostatnie sześć miesięcy.”
Niestety, jako licencjonowany terapeuta małżeński i certyfikowany terapeuta seksualny, często słyszę tego rodzaju historie. Rodzaj szkód, jakie wyrządza to małżeństwom – obu osobom w małżeństwie – jest znaczący. Chociaż trudno jest podać konkretne liczby, biorąc pod uwagę skrytą naturę romansów – niektóre badania mówią, że jeden z partnerów ma romans w 60 procentach par – nie trudno sobie wyobrazić, że wiele rozwodów miało miejsce, ponieważ jeden lub oboje partnerów odeszli od związku.
Ale zastanówmy się przez chwilę nad mężem Julie, Evanem.
Gdy z nim rozmawiałem, wydawał się nieco zaskoczony własnym zachowaniem.
„Jesteśmy małżeństwem od 25 lat, ale w ciągu ostatnich pięciu lat miałem trzy romanse. Nie jestem złym człowiekiem. Nigdy nie zdradziłem żadnej dziewczyny, zanim się ożeniłem. Nie jestem nieetyczny w mojej karierze. Wystarczy zapytać kogokolwiek, z kim pracuję. I chodzę do kościoła! Ale wciąż robię to, czego duża część mnie nie chce robić.”
„Jak sobie wyobrażasz, o co tu chodzi?”
„Zmieniła się. Po prostu tak bardzo zajęła się naszymi dziećmi, że poczułem się zapomniany – emocjonalnie i seksualnie. Nie mówiąc już o tym, że nie spędzaliśmy razem czasu. Jestem okropny w komunikacji. Zawsze miałem problem z rozmową z nią o moim życiu i o tym, co naprawdę się ze mną dzieje.”
Potem powiedział mi to, co tak wielu mężczyzn w jego pozycji powiedziało mi wcześniej w tak wielu słowach: „Kobiety, które widzę teraz, dostają mnie. Potrafię z nimi rozmawiać. Mogę się z nimi naprawdę dzielić i nie będę osądzany, besztany ani nie będą mi mówić, co mam robić. Mogę po prostu być sobą. I nic nie poradzę na to, że samo bycie mną sprawia, że oni mnie pociągają.”
Z moich badań z ostatnich 15 lat wynika, że są trzy główne składniki, które najczęściej powodują, że ludzie mają romanse:
- Kiedy zaczynają się romanse, osoba zazwyczaj nie zakochuje się w drugiej osobie, przynajmniej nie na początku. W rzeczywistości „zakochuje się” w fantazji (w swoim własnym umyśle) na temat tej drugiej osoby. Innymi słowy, zakochują się w obrazie drugiej osoby, który stworzyli w swoim umyśle. Partner w romansie jest po prostu konstrukcją, wymyślonym obrazem – kimś, kogo wyobrażają sobie, że zaspokoi ich wszystkie potrzeby.
- Sprawy, w swojej istocie, są związane z tęsknotą i głęboką potrzebą zewnętrznej walidacji. Kto nie lubi, gdy ktoś mówi mu, że dobrze wygląda lub pachnie, albo potwierdza, że inna osoba go pociąga? Kto nie lubi czuć, że ktoś go ceni? Ponownie, wiele osób, które mają romans nie „zakochują się” w drugiej osobie; są one „zakochane” w tym nowym, wspaniałym obrazie siebie – obrazie, który otrzymuje pochwały i zewnętrzną walidację.
- Wiele osób, w ich początkowych spotkaniach z partnerem romansu, stają się odurzone uczuciem, które otrzymują z każdym nowym spotkaniem. Kiedy ten nowy romans zaczyna dawać im pozytywną zewnętrzną informację zwrotną, osoba może się uzależnić – nie od osoby, ale od uczucia (lub od substancji chemicznych, które uwalnia ich mózg), kiedy są z tą osobą. (Trzy główne chemikalia są uwalniane podczas tego początkowego etapu romansu-dopamina, która jest również aktywowana przez kokainę i nikotynę; noradrenalina, inaczej znana jako adrenalina; i serotonina, jeden z najważniejszych chemikaliów miłości.)
Afery często mają bardzo mało wspólnego z drugą osobą. Zamiast tego, ujawniają głęboką, wewnętrzną tęsknotę za zauważeniem i dowartościowaniem. Mają sposób na oszukiwanie ludzi w myśleniu, że ta nowa osoba jest „tym jedynym” lub ich „bratnią duszą”, kiedy to, w czym są naprawdę zakochani, jest tym, co dzieje się w nich samych.
Mając to na uwadze, przed podjęciem kroku w kierunku posiadania romansu, zrób krok do tyłu i zastanów się nad własną wewnętrzną tęsknotą lub potrzebą. Rozważ zaspokojenie tej potrzeby lub wewnętrznej tęsknoty w zdrowy sposób, a nie niezdrowy. Jeśli masz romans, lub próbujesz naprawić swoje małżeństwo po romansie, rozważ szukanie profesjonalnej pomocy u terapeuty małżeńskiego.
.