Dziesięć lat później Arabska Wiosna pozostawiła wielu z niespełnionymi obietnicami
AMMAN, JORDAN – Dziesięć lat temu rewolucje Arabskiej Wiosny wstrząsnęły reżimami na Bliskim Wschodzie, obalając wielu długoletnich przywódców, niegdyś uważanych za odpornych na zmiany. Analitycy twierdzą jednak, że ruch ten nie zdołał zrealizować powszechnych aspiracji do uzyskania większego wpływu na politykę. Teraz, 10 lat później, nie wyłonił się żaden nowy porządek polityczny.
Masywne protesty Arabskiej Wiosny zmiotły władców w Tunezji, Egipcie, Libii i Jemenie 10 lat temu.
A w niektórych krajach, takich jak Syria, wybuchły krwawe wojny domowe, które przyciągnęły obce siły.
Były minister spraw zagranicznych Jordanii Marwan Muasher twierdzi, że dekadę po arabskiej wiośnie w świecie arabskim wciąż niewiele jest dobrych rządów, ponieważ przywódcy nie reagują na popularne żądania większych praw i praworządności.
„Świat arabski do tej pory w dużej mierze odmówił uznania, że stary porządek umarł”, powiedział Muasher. „Stare narzędzia, których używał – 'marchewka’ w postaci środków finansowych i 'kij’ w postaci służb bezpieczeństwa – rozpadają się. Te narzędzia muszą zostać zastąpione przez integracyjny proces decyzyjny, poprzez przejście od patronatu do produktywności. Przez systemy edukacyjne, które przygotowują ludzi do radzenia sobie ze złożonością życia i przez pielęgnowanie pluralizmu, szanując różnorodność świata arabskiego i rozumiejąc, że powinna ona być (źródłem) siły, a nie słabości.”
Muasher, obecnie wiceprezes w Carnegie Endowment for International Peace, mówi być może z wyjątkiem Tunezji, autorytaryzm wydaje się wycofywać w większości krajów arabskich.
Kristin Diwan, starszy stypendysta-rezydent w waszyngtońskim Arab Gulf States Institute, mówi, że regionalna zmiana zapewniona przez arabską wiosnę dostarczyła monarchiom Zatoki Perskiej okazji.
„Kiedy państwa Zatoki Perskiej spojrzały na cały region i po prostu zobaczyły te przypadki wojny domowej lub niepokojów społecznych i słabości gospodarczej, wyczuły okazję do rozszerzenia swoich wpływów”, powiedział Diwan. „W niektórych przypadkach poczuły potrzebę interwencji i kształtowania regionu w sposób, który służy ich interesom. Kiedy patrzysz na państwo, takie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, widzisz naprawdę rozszerzone ambicje.”
Muasher mówi, że „podczas gdy prawdą jest, że Arabska Wiosna nie spełniła w pełni swojej obietnicy,” dla większej popularności, twierdzi, że trudno byłoby osiągnąć wiele z jej celów w ciągu dekady.
To zajmie więcej czasu, mówi. Ale były jordański minister ostrzega również, że „zegar zaczął tykać” w kwestii autorytaryzmu. Wierzy, że w przeciwieństwie do swoich starszych, arabska młodzież i nowe pokolenie „nie zaakceptują braku dobrych rządów, głównego problemu dzisiejszego świata arabskiego.”
.